Francesca Simon
„Tylko nie gotujcie Kopciuszka”
Jest to od teraz zdecydowanie moja ulubiona książka. Przy jej czytaniu co chwilę się śmiałam.
Jeszcze nigdy tak zabawnej i wesołej książki nie miałam okazji przeczytać, zajęło mi to dosłownie dwie
godziny. Uważam, że lektura powinna być obowiązkowa, ponieważ stanie się ulubioną książką
wszystkich uczniów, każdy będzie chciał ją przeczytać.
Utwór opisuje śmieszne historie pewnej złej klasy. Wszyscy bohaterowie przedstawieni są w
bardzo humorystyczny sposób, nawet ich słownictwo jest zabawne. Uczniami i nauczycielami są
postacie z różnych bajek i baśni. Są tam np. Kopciuszek, Czerwony Kapturek, Śnieżka i trzy świnki,
którzy chodzą dopiero do pierwszej klasy. Jest też grupa starszaków, do których należą: Zła Królowa,
wielki zły wilk, troll i brzydkie siostry Kopciuszka. Moimi ulubionymi bohaterami są trzy świnki, bo były
zabawne i ciągle mówiły „kwik, kwik, kwik” a ich nauczycielka Dobra Wróżka zawsze tłumaczyła, co to
znaczy. Śmiesznie jest też wtedy, gdy złe postacie chcą zjeść te dobre. Wszystko przydarza im się na
różnych lekcjach, np. matematyki, języka polskiego, w-f i na jadalni. Według mnie najśmieszniejszą
historią jest ta, gdy ci dobrzy założyli pułapkę na złe postacie, ale o wszystkim dowiedziała się
pani dyrektor, Mama Gąska, i wyrzuciła łobuzów ze szkoły, więc cała reszta mogła w końcu odetchnąć z ulgą i cieszyć się tym, że już nikt nie będzie im dokuczał.
Polecam tę książkę zdecydowanie wszystkim, chłopcom i dziewczynkom bez względu na wiek,
nawet moja mama się śmiała, jak jej czytałam. Oprócz zabawnych przygód bohaterów są tam też
śmieszne, krótkie piosenki i wierszyki, a także jest pełno wesołych rysunków przedstawiających
wszystkie postacie. Po przeczytaniu tej lektury poprawi się Wam humor, z pewnością nie będzie to dla
Was czas stracony. Będę wracać do czytania tego utworu w każdy gorszy dzień.
