WIGILIA BOŻEGO NARODZENIA – 24 grudnia
Wigilia wpisała się w naszą tradycję jako wieczór zbliżania ludzi, czas miłości, zadumy i refleksji.
Nazwa ta pochodzi od łacińskich słów „vigiliare”, tzn. nocne czuwanie. Kościół katolicki nazwę tę przyjął z terminologii starożytnego Rzymu, w którym nazywano tak czwartą część nocnego czuwania straży. We wczesnym chrześcijaństwie wigilią określono nabożeństwa nocne przed ważnymi świętami kościelnymi. Współcześnie najbardziej uroczyste są wigilie przed świętami Bożego Narodzenia
związana ze zwyczajami i obrzędami nawiązującymi do uroczystej wieczerzy oraz Wielkiej Nocy.
Kiedyś wierzono, że przebieg dnia i nocy wigilijnej ma wpływ na przebieg nadchodzącego, nowego roku. Należało przeżyć go w zgodzie, spokoju i okazywać sobie życzliwość. Dzień wigilijny upływał pod znakiem rozlicznych przygotowań, a wszystkie czynności musiały być zakończone przed zapadnięciem zmroku. Bardzo duże znaczenie miał również świąteczny wystrój mieszkania. Ustawiano snopy zboża zarówno w chłopskich chatach, jak i na dworach szlacheckich, rozścielano także słomę na podłodze i stole.
W dniach przesilenia zimowego, kiedy to dnie stawały się coraz dłuższe, zawieszano u sufitu mieszkań gałązki jemioły, jodły, świerku czy sosny jako symbol zwycięstwa życia nad śmiercią, dnia nad nocą, światła nad ciemnością. Zwyczaj ten pochodzi jeszcze z czasów pogańskich, a rozpowszechniony zwłaszcza wśród ludów germańskich. Zawieszano również przystrojone „podłaźniki” czyli wierzchołki świerku przybierane jabłkami, orzechami, nasionami lnu, ciasteczkami, barwnymi ozdobami z papieru i wycinankami z opłatka oraz duże i barwne, sklejone z opłatków „światy” otaczane czcią jako symbol życia, zdrowia, radości.
Obecnie choinka jest najczęściej spotykaną ozdobą domów w czasie świąt Bożego Narodzenia. Przywędrowała do Polski z Niemiec na przełomie XVIII i XIX wieku. Współczesny zwyczaj „choinki” pochodzi z Niemiec. Niemcy natomiast, zapożyczyli go od Rzymian, a ci z kolei od Babilończyków
i Egipcjan. Początkowo ozdabiała domy mieszczan niemieckiego pochodzenia, z czasem trafiła do salonów polskiego mieszczaństwa. Najpierw ozdabiano ją tak jak opisany powyżej „podłaźnik”, później przybywało ozdób własnoręcznie wykonanych przez domowników z wydmuszek, piórek, słomek czy kolorowego papieru. Dziś na choinkach błyszczą się bombki o różnych kształtach i kolorach, a także widnieją łańcuchy i lampki. W święta Bożego Narodzenia wystawia się choinki w kościołach, domach, na placach i w oknach wystawowych.
Do wieczerzy wigilijnej (zwanej też obiadem wigilijnym, postnikiem, kutią czy wilią) zasiadano, kiedy na niebie zabłysła pierwsza gwiazda. Stół przykrywano białym obrusem, pod który podkładano siano. Zostawiano również wolne nakrycie dla gościa, który w wieczór wigilijny mógł się przypadkowo zjawić, bowiem tego wieczoru nikt nie mógł być samotny i głodny. W wielu domach te zwyczaje nadal się pielęgnuje.
Przed rozpoczęciem kolacji wszyscy zgromadzeni łamią się opłatkiem, składając sobie życzenia. Zwyczaj ten znany był w Polsce już w początkach XIX wieku, a być może już w XVIII. Wywodzi się on z rytuałów starochrześcijańskich, dzielenia i rozdawania chlebów ofiarnych, na znak braterstwa i przynależności do wspólnoty chrześcijańskiej. Ponadto do kolacji wigilijnej musiała zasiąść parzysta liczba biesiadników. Miejsca przy stole zajmowano według starszeństwa, aby również w takiej kolejności odchodzić z „tego świata”. Uczestnikom wieczerzy nie wolno było wstawać od stołu przed jej zakończeniem, należało bowiem spróbować wszystkich po kolei potraw wigilijnych.
W czasie wigilii podawano tylko potrawy postne, w liczbie nieparzystej, ale tak różnorodne, by na stole pojawiły się wszystkie potrawy, jakie zwykło jadać się w ciągu roku. Najstarszy członek rodziny rozpoczynał wieczerzę modlitwą, a potem czytano opis narodzenia Pańskiego z Ewangelii św. Łukasza.
Potrawy wigilijne przyrządzano z ziaren zbóż, maku, miodu, orzechów, grzybów, grochu, fasoli, bobu, suszonych owoców, a w bogatszych domach również wielu gatunków ryb. Właściwie każdy z tych składników miał jakieś symboliczne znaczenie. Stołu nie uprzątano po wieczerzy, pozostawiając resztki dla dusz zmarłych. Ludzie zaś mogli odpocząć, porozmawiać, śpiewać kolędy i pastorałki. Tuż przed północą wyruszano na pasterkę pieszo, konno, saniami lub na wozie.
Dzisiaj wiele tradycyjnych zwyczajów wigilijnych uległo zapomnieniu. Nadal jednak Wigilia jest wyjątkowym spotkaniem bliskich sobie osób.
BOŻE NARODZENIE – 25 grudnia
Boże Narodzenie to jedno z największych świąt chrześcijańskich zwane po staropolsku Godami ustanowione zostało w Kościele w IV wieku.
Prawie wszystkie aspekty bożenarodzeniowych obrzędów, mają swoje źródło w religii i zwyczajach starożytnego Cesarstwa Rzymskiego. Jedno z amerykańskich czasopism opisuje, iż pierwsze odniesienia do świąt, pochodzą z II wieku naszej ery. Uważa się, iż pierwsze obchody tych świąt, związane były z rzymskimi „saturnaliami” – festiwalem plonów, który to festiwal rozpoczynał zimowe przesilenie i był również uhonorowaniem Saturna, boga siania. Wiele symboli Saturnalii pokrywa się z naszymi obecnymi zwyczajami, możemy więc wnioskować, skąd wzięły się nasze świąteczne tradycje.
Na przestrzeni wieków zwyczaje ludowe i obrzędy religijne różnych wyznań, narodowości i kultur, splatały się ze sobą i łączyły w nowe formy. Część z nich stopniowo zanikała i do obecnych czasów dotrwała jedynie w formie cząstkowej, jeszcze inne rozrosły się i wzbogaciły, a każdy naród nadał im własną treść. Pogańskie zwyczaje zespoliły się z chrześcijańskimi. Kościół katolicki wprowadził własny cykl świąt zimowych- Boże Narodzenie, Nowy Rok i Trzech Króli. Ta polityka Kościoła przyczyniła się do powstania bogatej i wielce urozmaiconej obrzędowości świąt Bożego Narodzenia.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa święta obchodzone były w różnych terminach, ostatecznie zwierzchnicy Kościoła zatwierdzili datę 25 grudnia jako dzień narodzin Zbawiciela Świata.
Nabożeństwa nocne należały do stałej praktyki Kościoła, a pamiątką jest dzisiejsza Pasterka.
Ze świętami Narodzenia Pańskiego wiąże się bardzo wiele zwyczajów:
Żłóbki najpierw zaczęto wystawiać we Włoszech w uroczystość Bożego Narodzenia na tle grot, dołączając do nich figury Świętej Rodziny aniołów i pasterzy. Jednak do rozpowszechnienia zwyczaju budowania żłóbków i szopek najbardziej przyczynił się św. Franciszek. Najsłynniejsze stały się szopki toskańskie, sycylijskie i neapolitańskie. W Polsce najbardziej znane są szopki krakowskie, które co roku wystawia się na Rynku Głównym przy pomniku Adama Mickiewicza.
Jasełka początkowo odprawiano w kościołach w formie bardzo prostej jako ilustracja tekstów ewangelicznych, aż po bogato rozbudowane sceny teatralne. W wieku XVIII rozpowszechnił się na dworach zwyczaj urządzania jasełek kukiełkowych.
Obyczaj kolędowania wywodzi się od rzymskich kolęd styczniowych, związanych ze świętem odradzającego się słońca. Stary rok kończył się w średniowieczu 24 grudnia, a nowy zaczynał się 25 grudnia. Stąd też koniec starego i początek nowego roku był świątecznie sławiony pieśniami
o narodzeniu Pana, zwanymi kolędami. Polska należy do krajów, posiadających w swoim dorobku kulturalnym i folklorystycznym ponad 500 kolęd.
Nie mniej powszechny jest zwyczaj obdarowywania się w święta Bożego Narodzenia prezentami. Jest to zwyczaj bardzo dawny, sięgający czasów starożytnych, który łączono z nowym rokiem, kojarzony
z symbolem zbratania i miłości. Zwyczajem świąt Bożego Narodzenia jest również składanie sobie wzajemnie wizyt. Dawniej, gdy święta trwały kilka dni, w pierwszym dniu dobry obyczaj nakazywał spędzać je w zaciszu domowym wśród najbliższych. Dopiero w drugi dzień Świąt szło się w odwiedziny do krewnych i przyjaciół.
TAJEMNICA BOŻEGO NARODZENIA – papież Benedykt XVI w 2005 roku wygłosił katechezę
o znaczeniu świąt w życiu chrześcijan.
„Oto tajemnica Bożego Narodzenia, w którego lepszym zrozumieniu pomaga nam tak wiele symboli. Pośród nich jednym z najbogatszych w znaczenie duchowe jest symbol światła. Na naszej półkuli święta Bożego Narodzenia obchodzone są w okresie przesilenia zimowego, po którym zaczyna stopniowo wydłużać się dzień, zgodnie z niezmiennym rytmem pór roku. Pozwala nam to lepiej zrozumieć metaforę światła, które rozprasza ciemności. Symbol ten nawiązuje do rzeczywistości, która do głębi porusza człowieka: mam tu na myśli światło dobra, które zwycięża zło, miłość, która pokonuje nienawiść, życie, które odnosi zwycięstwo nad śmiercią. Z tym wewnętrznym światłem, światłem Bożym, kojarzy się nam Boże Narodzenie, które przypomina nam ostateczne zwycięstwo miłości Boga nad grzechem i śmiercią. (…) Zbawiciel, na którego czekają narody, nazwany jest «Wschodzącym Światłem», światłością, która wskazuje drogę i prowadzi ludzi, wędrujących pośród ciemności
i niebezpieczeństw świata drogą wiodącą do zbawienia obiecanego przez Boga, które się wypełniło
w Jezusie Chrystusie.
(…) Kiedy zapalamy świeczki w kościołach albo lampki przy żłóbkach czy na choinkach w naszych domach, niech nasze serce otwiera się na prawdziwe światło duchowe, dar dla wszystkich ludzi dobrej woli. Bóg z nami, który narodził się w Betlejem z Maryi Panny, jest «Światłością» naszego życia!
Źródło: /opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/audiencje/ag_21122005.html
W poniższym linku- Najpiękniejsze polskie kolędy
ŚWIĘTY MIKOŁAJ
Dzień Świętego Mikołaja obchodzimy 6 grudnia, w tym dniu Mikołaj jeździ saniami i rozdaje dzieciom prezenty. Jego pierwowzorem był św. Mikołaj – biskup z Miry, jeden z najbardziej znanych i czczonych świętych, zarówno przez katolików, jak i prawosławnych. Św. Mikołaj z Miry różnił się jednak od tego dzisiejszego.
Dokumenty historyczne dotyczące świętego Mikołaja są bardzo skąpe, przebogata jest natomiast legenda i podania o nim. Święty Mikołaj urodził się w portowym mieście Patara, położonym nad Morzem Śródziemnym, ok. 270 r. Był szczególnie wrażliwy na ludzką biedę i z wielką radością rozdawał swoje mienie potrzebującym. Jako biskup Miry, zasłynął swoją dobrodusznością i wrażliwością.
Zmarł 6 grudnia między rokiem 345 a 352 r. w Mirze i tam został pochowany. Po śmierci św. Mikołaja narosło wiele mitów i legend. Najstarszy wzmianka o biskupie z Miry, to legenda, opowiadając
o cudownym uratowaniu trzech namiestników, którzy zostali niesłusznie skazani na karę śmierci. Kult świętego Mikołaja rozprzestrzenił się z czasem po całym świecie. Stał się on najbardziej znanym
i kochanym przez wszystkich świętym. Zgodnie z legendą św. Mikołaj jest patronem żeglarzy, flisaków, przewoźników, posiada bowiem moc poskramiania groźnych żywiołów, sztormów i wysokich fal. Opiekował się niezamężnymi pannami, a tym, które były ubogie, dawał posagi.
Pomagał biedakom, nawracał złodziei i kłusowników. Legenda czyni go także patronem młynarzy, notariuszy, więźniów, mnichów, literatów i pasterzy bydła.
Święty Mikołaj w ostatnich czasach zmienił swój wygląd. Poważny, godny biskup w ceremonialnych kościelnych szatach, w biskupiej infule na głowie, ze złotym pastorałem w dłoni stał się krzepkim, tryskającym zdrowiem i dobrym humorem staruszkiem.
Obecny wizerunek Mikołaja, został spopularyzowany w 1930 roku przez koncern Coca-Cola, dzięki reklamie napoju stworzonej przez amerykańskiego artystę, Freda Mizena. Jest to postać ubrana
w płaszcz z czerwonego aksamitu obszyty białym futerkiem, z brodą, okularami, dzwonkiem
i oczywiście worem pełnym prezentów. Środkiem transportu są sanie ciągnięte przez renifery,
a Mikołajowi towarzyszą pomocnicy. Najbardziej charakterystyczny element stroju świętego Mikołaja – czerwona czapka z białym pomponem, stała się jednym z komercyjnych symboli świąt Bożego Narodzenia. Przebrani w czerwone płaszcze z kapturami zakończonymi pomponami Mikołaje pojawiają się na ulicach, w sklepach, w domach.
Polska
W Polsce święty Mikołaj przychodzi do nas dwukrotnie! Najpierw w nocy z 5 na 6 grudnia św. Mikołaj odwiedza najmłodszych, a następnie w wigilię zostawia prezenty pod choinką dla wszystkich dzieci.
Zwyczaj obdarowywania prezentami przez św. Mikołaja w noc wigilijną przyszedł do Polski z Niemiec ok. 1840r. Początkowo zabawki wręczali dzieciom tylko zamożni ludzie. W pozostałych domach maluchy zwykle pod poduszką znajdowały orzechy, słodkości lub najprawdziwsze rózgi.
Według ludowych tradycji święty Mikołaj jest patronem pasterzy i bydła, które chroni przed wilkami. dlatego 6 grudnia pasterze składali mu specjalne ofiary.
Jak wygląda zwyczaj rozdawania prezentów w innych krajach i kulturach?
Święty Mikołaj w Norwegii
W Norwegii występuje wielu Mikołajów i jest to efektem wymieszania się różnych tradycji norweskich – ludowych czy chrześcijańskich. Jednym z nich jest skrzat Fjøsnissen , mający dbać o dobrobyt domu. Kolejny duszek to Nisse, dowiecie się o nim z poniższego linku.
Holandia
Do holenderskich dzieci Sinterklaas przychodzi już 15 listopada i jest prawdziwym świętym Mikołajem ubranym w szaty biskupie Przybywa na parowcu w otoczeniu kolorowo ubranych postaci, a później na siwym koniu wyrusza w objazd odwiedzając każde miasteczko. Wita go również burmistrz oraz tłumy mieszkańców. Pomocnicy rozrzucają pierniczki i cukierki i tak do 5 grudnia napełnia słodyczami buciki dzieci ustawione na parapetach okien. To cudowne święto, wciąż w żywy sposób odnosi się do historii tego kraju.
Hiszpania
W Hiszpanii prezenty przynoszą Trzej Królowie, czyli tzw. Reyes Magos i to do nich należy kierować listy z prośbą o podarki. A ponieważ Święto Trzech Króli wypada 6 stycznia, to właśnie wtedy dzieci czekają na upragnione prezenty. W wielu regionach żywe są także lokalne tradycje, które cieszą się dużym powodzeniem.
Dziadek Mróz
Dziadek Mróz jest znany i kochany przez dzieci w Rosji, na Ukrainie, Białorusi i w wielu innych państwach, jak np. w Uzbekistanie. Nosi futrzana czapa i gęsta broda, gdyż w jego klimacie jest to koniecznością. Dziadkowi towarzyszy Śnieżynka, której kolorem jest błękit, a tradycyjnym atrybutem piękne warkocze do pasa. Dziadek obdarowuje dzieci podarkami na Nowy Rok.
Islandia
W Islandii dzieci muszą zachowywać się grzecznie aż trzynaście dni, bo co dzień każdy z trzynastu małych Mikołajów nawiedza je przez kolejnych 13 nocy poprzedzających Boże Narodzenie. Świąteczne skrzaty oprócz przynoszenia prezentów, uwielbiają figle.
Szwecja
W Szwecji to skrzat roznosi podarki. Święty Mikołaj zniknął ze Szwecji już w XVI w., i zastąpił go karłowaty skrzat Jultomte, który zjawia się w Wigilię z workiem pełnym prezentów dla grzecznych dzieci.
Wielka Brytania, USA i inne kraje anglojęzyczne
Santa Clause lub Father Christmas – tak nazywany jest Święty Mikołaj w krajach anglojęzycznych, który obdarowuje prezentami dzieci w wigilię Bożego Narodzenia. Wcześniej dzieci piszą listy do świętego ze swoimi życzeniami, które wrzucane są do kominka, aby przy pomocy dymu mogły dolecieć do nieba. Święty Mikołaj przybywa zaprzęgiem reniferów, z których najsławniejszy jest Rudolf i jego charakterystyczny czerwony nos. Do kominków i łóżek przyczepia się ozdobne skarpety, by Święty Mikołaj mógł wkładać do nich prezenty.
Jak widzimy zwyczaje związane ze Św. Mikołajem różnią się w poszczególnych krajach, ale nie zmieniła się jego dobroć i szczodrość.
Święty Mikołaj to postać piękna, tajemnicza i cudowna. To święty, który przez całe życie z wielkim oddaniem pomagał ludziom, wspierał ich i uszczęśliwiał. Uczył hojności, bezinteresownego dzielenia się z innymi i cierpliwości, dlatego żyje i nadal będzie radował ludzkie serca.
Pozwólmy sobie wierzyć w Świętego Mikołaja tak długo, jak potrafimy…
Poniżej linki do piosenek o Mikołaju: