Do Piwnicznej przyjechali, w domu wczasów zamieszkali
Na sądeckiej ziemi tej, ziemi tej…
Ole, ole, ole w Piwnicznej życie wesoło mknie…
Mknie bardzo szybko… i pięć wspaniałych dni Zielonej Szkoły spędzonych w Beskidzie Sądeckim minęło w błyskawicznym tempie.
W poniedziałek 7 maja uczniowie z klasy 2b z wychowawcami wyruszyli do Piwnicznej Zdrój. Po południu dotarliśmy do ośrodka malowniczo położonego nad Popradem. Już po południu wyruszyliśmy na spacer krajoznawczy po miejscowości, zwiedzając leśny park zdrojowy, pijalnię wody mineralnej oraz wiszący most nad Popradem, którym przejście dostarczyło wielu wrażeń.
We wtorek dzień zaczęliśmy od zwiedzania i podziwiania eksponatów w Muzeum Regionalnym w Piwnicznej. Przenieśliśmy się do dawnej wsi, gdzie poznaliśmy drogę „od ziarenka do bochenka” oraz etapy powstawania tkaniny z lnu. W muzeum zgromadzono ponad 2000 eksponatów. Wszyscy zwrócili uwagę na kolekcję dawnego sprzętu narciarskiego oraz oryginalną nartę Adama Małysza.
W dalszej części dnia udaliśmy się z wizytą do rozlewni „Piwniczanka”, gdzie poznaliśmy walory wody
mineralnej. Uczestniczyliśmy w konkursie wiedzy o wodzie. Zaopatrzeni, oczywiście, w „Piwniczankę”, wyszliśmy na spotkanie kolejnych przygód. Pokrzepieni wspaniałym obiadem i wypoczęci wyruszyliśmy na górską wycieczkę, zdobywając Węgielnik. Na szczycie podziwialiśmy panoramę Beskidu Sądeckiego.
W środę po południu zaczęliśmy się wspinać na Piwowarówkę, jednak przed szczytem… zagrzmiało i trzeba było zrezygnować ze wspinaczki, bo doświadczony turysta wie, że w górach z burzą nie ma żartów. Na szczęście ulewa poszła inną drogą, a my bezpiecznie wróciliśmy, po drodze zwiedzając okazały Plac św. Jana Pawła II i ogród przy kościele w Piwnicznej.
W czwartek udaliśmy się na wycieczkę autokarową do Rytra, nad którym góruje rycerski zamek. Podchodząc pod ruiny, czuliśmy się jak średniowieczni zdobywcy twierdzy. Później udaliśmy się do Rezerwatu Płazów i Gadów, gdzie obserwowaliśmy ważki, traszki oraz całe gromady kijanek. Wędrując leśną ścieżką do pasieki „Jodłowa Dolina”, udało nam się zobaczyć zaskrońca! Emocji było, co nie miara. W pasiece oprócz zdobycia informacji na temat miodu i poznania pracy pszczelarza, oglądaliśmy pszczółki w ulach, smakowaliśmy wspaniałych miodów i upajaliśmy się pięknym słońcem i śpiewem ptaków. Wieczory w ośrodku upływały nam na zabawach. Braliśmy udział w dyskotece, Festiwalu Młodych Talentów, Familiadzie, zabawach zręcznościowych i sportowych. Na nudę – czasu nie wystarczyło!
W piątek żal nam było opuszczać gościnne mury ośrodka w Piwnicznej, ale wiedzieliśmy, że w Krakowie czekają stęsknieni rodzice. Trzeba było wracać…
Na pewno długo jeszcze będziemy wspominać wspólny pobyt na Zielonej Szkole w Piwnicznej Zdrój.
